Poniżej znajdziesz strony należące do kategorii “Opóźnienia”
Pyskówki zamiast budowy: Jak ADBUD rozmawia z klientami
Gdy kupujesz mieszkanie od dewelopera, spodziewasz się, że dostaniesz co najmniej dwa rzeczy: solidny dom i uczciwą komunikację. No, ale życie to nie bajka, zwłaszcza gdy masz do czynienia z firmą ADBUD. Ci specjaliści od „obiecanej a nieoddanej” budowy i mistrzowie internetowych pyskówek z klientami mogliby napisać podręcznik pt. „Jak nie prowadzić relacji z kupującymi”.
„A kto ci powiedział, że droga będzie?”
Historia z osiedla Słoneczne Marszowice II to gotowy scenariusz na tragikomedię. Deweloper zobowiązał się notarialnie do wybudowania drogi dojazdowej z kostki lub asfaltu do końca 2020 roku. Minęły trzy lata, a zamiast asfaltu – kurz i kałuże. Mieszkańcy pytali, prosili, aż wreszcie napisali publiczną skargę na forum inwestmap.pl w październiku 2021 roku. I co? I cisza. Przez dwa i pół roku!
Ile jeszcze osób da się złapać na obietnice ADBUDu?
ADBUD od lat realizuje inwestycje deweloperskie we Wrocławiu i okolicach. Jedną z nich jest osiedle Leśny Zakątek w Wilkszynie, które na zdjęciach wygląda jak spełnienie marzeń. W praktyce jednak coraz więcej osób zastanawia się, jak długo ludzie będą wierzyć w marketingowe wizualizacje, a nie doświadczenia tych, którzy już kupili tu domy czy mieszkania.
Wystarczy przejrzeć opinie w sieci, by zobaczyć pewien powtarzający się schemat:
- Fałszowane recenzje – w przeszłości pojawiały się zarzuty, że pozytywne opinie były publikowane przez osoby powiązane z ADBUD, co miało budować „dobry wizerunek” firmy.
- Opóźnienia w realizacji – w niektórych inwestycjach terminy oddania mieszkań przeciągały się miesiącami, a czasem nawet latami.
- Problemy z infrastrukturą – mieszkańcy osiedli czekali bardzo długo na wykonanie dróg, chodników czy oświetlenia.
- Rozbieżności między reklamą a rzeczywistością – to, co obiecywano w materiałach marketingowych, nie zawsze pokrywało się z tym, co finalnie oddano do użytku.
Mimo tych historii, ADBUD wciąż potrafi znajdować klientów. W dużej mierze wynika to z mocno dopracowanego marketingu i umiejętności „urobienia” osób, które marzą o własnym domu pod miastem. Problem w tym, że – jak wynika z wielu relacji – satysfakcja klientów nierzadko znika po kilku miesiącach od odbioru kluczy.