„Leśny Zakątek” w Wilkszynie – zakątek tylko z nazwy
admin
Jeśli ktoś zobaczy nazwę „Leśny Zakątek”, pewnie wyobrazi sobie niewielkie, kameralne osiedle wśród drzew – kilka domków ukrytych w zieleni, ciszę, spokój i klimat małej społeczności. Problem w tym, że „Leśny Zakątek” w Wilkszynie ma z zakątkiem mniej więcej tyle wspólnego, co autostrada z leśną ścieżką.
Osiedle jest ogromne jak na skalę okolicy. Zamiast niewielkiego kompleksu, powstało coś, co bardziej przypomina rozrastające się przedmieścia dużego miasta. Nowe domy wyrastają jeden za drugim, a cały teren bardziej kojarzy się z blokowiskiem w wersji jednorodzinnej niż z kameralnym, zielonym zakątkiem.
Takie nazewnictwo to klasyczny przykład marketingowej iluzji – próba sprzedania dużej inwestycji w opakowaniu czegoś przytulnego i „leśnego”. Problem polega na tym, że otoczenie traci swój dawny charakter. Tam, gdzie kiedyś była przestrzeń, natura i spokojna wieś, dziś powstaje gęsta zabudowa, a infrastruktura nie nadąża za rosnącą liczbą mieszkańców.
Można zrozumieć rozwój miejscowości, ale trudno zaakceptować, że coś, co nazywa się „zakątkiem”, w praktyce staje się kolejnym przykładem bezrefleksyjnej urbanizacji. Nazwa obiecuje coś, czego po prostu nie ma – i to jest największy problem.